Styczeń

 

      Zakup nowej broni jest dla kolekcjonera i strzelca ważnym wydarzeniem. Podobnie kontakt z nieznanym modelem, szczególnie producenta cieszącego się taką renomą jak Sig Sauer. Pogoda sprzyja wypadom w otwarty teren, toteż piątek 16.01.15r. spędziliśmy na strzelnicy w Bronówku. Oto garść wrażeń. 

      Wszyscy znamy karabinek AR-15 i jego masowo produkowane odmiany. Rodzina powiększa się nieustannie, co najlepiej świadczy o jakości pracy jaką wykonał Eugene Stoner. Ostatnio na rynku pojawił się kolejny klon - Sig Sauer 516. Dzięki uprzejmości naszego kolegi Alka, mieliśmy przyjemność zapoznać się z tą konstrukcją w odmianie Sport. Szczęśliwy posiadacz tego "Mercedesa" używa go do strzelań dynamicznych. Wybór wydaje się być trafny. Stosunkowo słaby energetycznie nabój /223 Rem./ oraz układ kolby, będącej niemal przedłużeniem lufy, sprzyjają utrzymaniu broni w linii bezpośrednio po strzale. Krótka droga umiarkowanie twardego języka spustowego dodatkowo sprzyja celnym dubletom. Broń z wolnej ręki na dystansie 100 m daje skupienie rzędu 4 cm /4 przestrzeliny/. Jednak jej największym atutem jest niezawodność. W rekach specjalisty to bez wątpienia  świetne narzędzie pracy.

     

 

Gładkolufowa strzelba Mossberg stanowi wyposażenie m.in. polskiej Policji. Jej uniwersalność wynika w dużej mierze z dużego wyboru amunicji, w tym wysoce specjalistycznej, takiej jak np. naboje niepenetracyjne /Rój, Bąk, Chrabąszcz/ czy też wykorzystywane do niszczenia przeszkód Piki. Broń ta daje olbrzymią siłę ognia i znakomicie nadaje się do walki na bliskich dystansach. Nie dziwi zatem, że jest także wykorzystywana do strzelań praktycznych, np. do metalowych poperów. Modyfikacja przyrządu celowniczych, polegająca na montażu sporej muszki i "byczego" przeziernika wyszła jej na dobre. Uchwycenie celu wielkości piłki siatkowej na dystansie 15 metrów trwa ułamek sekundy! Dzięki uprzejmości Alka mieliśmy okazję przypomnieć sobie ile radości daje strzał oddany z lufy kal.12. 

    

     Każdy strzelec sportowy marzy o broni, która strzela same dziesiątki. Niestety nie łatwo zdobyć takie cudo. W grupie powszechnej strzelców sportowych, w centralnym zapłonie, najlepiej wiedzie się posiadaczom rewolwerów, szczególnie z 6 calową lufą. Ci którzy mają zawodnicze pistolety Waltera lub Hammerli w kalibrze 32 są także nie do pobicia. Mówi się, że taka broń strzela dziesiątki sama, byle jej nie przeszkadzać! Pozostaje w zasadzie jeden problem - cena. Tym bardziej cieszy to, że raz na jakiś czas trafia się broń w klasie budżetowej, która ... spełnia te wygórowane kryteria. CZ-75 to broń doskonale znana w Polsce i na świecie. Najwyższą formą uwielbienia jest naśladownictwo. CZ-75 jest po prostu kochana! Kopiują ją Włosi, Anglicy, Szwajcarzy (...) itp. I Chińczycy. Ale Ci kopiują niemal wszystko. Pomijając odmiany stworzone do sportu wyczynowego, CZ-75 jest przede wszystkim pistoletem wojskowym. I tak o nim myślimy. Prosty, niezawodny, tani. A tym czasem ... Na dystansie 25 m, z wolnej ręki, z absolutnie nowego egzemplarza, taniutką amunicją S&B, bez żadnego rasowania, czarowania itp., udało na się oddać kilka świetnych pięciostrzałowych serii, z których najlepsza wygląda tak:

 

 

 

 

 

                                 *  *  *

            W Legnicy, w dniu 11 stycznia 2015r,  odbyło się szkolenie z czerwonej taktyki dla osób przygotowujących się do pracy w tzw. rejonach wysokiego ryzyka. Program szkolenia, adresowany także dla pracowników placówek dyplomatycznych, organizacji humanitarnych i dziennikarzy, jest zbieżny z obowiązującymi w NATO. Przydatność nauczanych procedur została  wielokrotnie zweryfikowana w praktyce. Zajęcia prowadzono w języku angielskim. Jednym z prowadzących był  Żwiru.